Wiele osób instaluje w kuchni zazdrostki, chcąc wprowadzić nieco do niej prywatności. Przy okazji taki element sprawia, że takie pomieszczenie staje się ciepłe, domowe oraz niezwykle estetyczne. W rezultacie w takiej kuchni, aż chce się gotować. Aby jednak tak było, trzeba zazdrostki właściwie dopasować.
Jaki jest najlepszy materiał?
Zazdrostki raczej nie pojawią się w kuchni, gdzie króluje minimalizm oraz styl nowoczesny. Element naokienny doskonale pasuje do domowych i rodzinnych gospodarstw domowych o stylu nieco wiejskim i rustykalnym. Mogą być one jednokolorowe lub koronkowe. Obecnie zwykle popularne są zazdrostki w liście oraz zasłony egzotyczne. Wykonywane są one z koronki, żakardu czy woalu. Alternatywą dla nich pełne zazdrostki z różnymi elementami na przykład zasłony egzotyczne. Produkty tego typu świetnie sprawdzają się w kuchniach, gdzie gospodarze używają wielu ziół podczas gotowania. Materiał warto jednak wybrać taki, który cechuje się trwałością oraz łatwością w czyszczeniu. Dlaczego? Ponieważ w kuchniach panują zmienne warunki – raz jest ciepło, raz wilgotno, a dodatkowo w powietrzu unoszą się cząsteczki tłuszczu po wcześniejszym gotowaniu potraw. Kupując takie zazdrostki, na przykład zazdrostki w liście trzeba zaakceptować, że będą one częściej się brudziły niż klasyczne firany powieszone w salonie. Jest to całkiem zrozumiałe, ponieważ w obu tych pomieszczeniach panują inne warunki.
Kupić zazdrostki na stałe czy demontowalne?
Kupując zazdrostki w liście, czy zasłony egzotyczne do kuchni powstaje pytanie: jak długo chcemy, aby nam one służyły? Jeśli jesteśmy przekonani co do zakupu, można skusić się na te o konstrukcji stałej. Konstrukcja takich produktów jest trwalsza i jest zdolna do unoszenia większych ciężarów. Jeśli natomiast nie jesteśmy pewni czy zazdrostki zostaną w naszej kuchni na dłużej lepiej kupić produkty demontowalne. Zazdrostki tego rodzaju zazwyczaj są montowane na tymczasowych haczykach, które często są samoprzylepne.